Witajcie Kochani,
tematem na dziś będą schody i balustrady, a to dlatego, że przypomniała mi się ostatnio piękna klatka schodowa w jednej z rzymskich kamienic, w której miałam przyjemność znaleźć się gościnnie kilka lat temu.
Była cudowna i oczywiście zadbana, z olbrzymimi zakręconymi schodami i z ażurową starą winda, jakiej jeszcze nigdy nie widziałam w naszych polskich kamienicach. Nie wiem ile ta winda mogła mieć lat, ale wyglądała na piękną i starą windę z początku ubiegłego wieku. Cudo! Nie miałam przy sobie aparatu, więc niestety nie pokażę Wam jej, ale powiem Wam, że z całego tamtego wieczoru, to właśnie tamta klatka schodowa i tamta winda utkwiły mi w pamięci najbardziej. A swoją drogą wiedzieliście o tym, że najstarsza winda w Polsce znajduje się właśnie w Poznaniu? Możecie przejechać się nią w budynku przy Placu Wolności 14. ;) Nawet jest trochę podobna do tej, którą jechałam w Rzymie. :)
To przykre, że klatki schodowe są tak marnie dekorowane. W zasadzie wcale nie są dekorowane. A przecież schody i balustrady mogą wyglądać ładnie nawet bez wielkich nakładów finansowych. Nie rozumiem, dlaczego zamiast poradzić się architektów, z którymi współpracują zarządy osiedli i pomalować klatki schodowe w naprawdę przyjemnych kolorach, kierownictwo osiedli zarządza pomalowanie wszystkich klatek schodowych do połowy np. beżową farbą olejną. Boże!!! Fuj! Jest tyle farb i tyle pięknych kolorów dokładnie w tej samej cenie! Dlaczego ludziom nie zależy na tym, żeby było ładnie i przyjemnie? Nie rozumiem.
Na całe szczęście chociaż właściciele domków jednorodzinnych mogą ozdobić swoje schody i balustrady tak fantazyjnie jak tylko mają na to ochotę, a możliwości jest nieskończona ilość.
Tutaj schody zostały fantazyjnie ozdobione kolorowymi taśmami podłogowymi.
Efekt oszałamiający.:)
A tu ktoś się pobawił w Michała Anioła.;)
Ściana sąsiadująca ze schodami jest świetnym miejscem na rodzinną galerię.
W stylu coastal. Uroczo.
Nawet schody w surowej, greckiej wersji nie muszą być nudne i ciemnoniebieskie jak u większości sąsiadów. ;)
Istnieje też inna możliwość, zamiast kombinowaniu jak ozdobić schody, możemy skupić się na urozmaiceniu balustrady np. malując szczebelki na różne kolory kontrastujące do ścian czy samych schodów...
...albo popłynąć w zupełnie inną balustradę. ;)
Martyn Lawrence Bullard proponuje ozdabiać nawet schody przed domem. Tutaj zastosował do tego celu meksykańskie kafle i wyszło super!
Te wszystkie kolorowe schody są wręcz bajeczne :)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę.