Witajcie Kochani,
uwielbiam mieszkania w stylu loftu, zwłaszcza te w stylu nowojorskiego loftu, gdzie przemysłowa surowość zostaje oswojona drewnem i ubrana w miękkie tapicerowane meble z mnóstwem kolorowych poduszek. Dokładnie tak jak w dzisiejszym mieszkaniu. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby mieć takie mieszkanie w środku miasta, choćby nawet w Nowym Jorku.
To mieszkanie w NY się nie znajduje. Położone jest w miejscowości Santander w północnej Hiszpanii, nad Zatoką Biskajską. Nie jest to aż Nowy Jork, ale też nie takie zupełnie małe miasteczko.
Właścicielami mieszkania jest para młodych, lubiących kosmopolityczny styl życia, ludzi z zamiłowaniem do gotowania i biesiadowania z przyjaciółmi.
Mieszkanie jest duże, wygodne i piękne.
Wrażenie sterylności, jakie często daje stal w kuchni zostało zneutralizowane czerwoną, surową cegłą i drewnem w ciepłym odcieniu. Kuchnia pomimo stali jest przytulna i zachęca do pichcenia.
Jest po prostu piękna.
Nie małą rolę odgrywają też naczynia i akcesoria kuchenne wyeksponowane na tle ceglanych ścian. Wraz ze wzorzystą podłogą wprowadzają do kuchni element "życia".
Duża ilość wysokich okien daje mieszkaniu sporo światła, co optycznie powiększa mieszkanie.
Mieszkanie położone jest na parterze willi, dzięki czemu ma dostęp do ogrodu, na którym często odbywają się spotkania z przyjaciółmi.
Źródło: Mi Casa Revista
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz