Witajcie Kochani,
na dzisiaj przygotowałam temat bliski wszystkim użytkownikom małych i ciasnych PRL-owskich mieszkań w blokach.
Kiedy budowano nasze bloki w czasach PRL-u, założenie prawdopodobnie było takie, że mieszkanie ma być tylko miejscem do spania. Obywatel nie miał odczuwać wygody i konsumpcyjnie delektować się swoim pięknym i wygodnym mieszkaniem, tylko miał jeść, spać i szybko wracać do pracy dla wspólnego dobra wszystkich obywateli. Stąd więc ciasne, nieustawne pomieszczenia, jednoosobowe, ciemne kuchnie itp. O krzywych ścianach i innych głupotach i niedoróbkach nie warto nawet wspominać. Kto jest posiadaczem takiego cuda, ten wie najlepiej. :) Ale nie ma co narzekać, jak to się mówi ciasne, ale własne.
Ponieważ temat jest wybitnie bliski również mojemu sercu, znalazłam kilka ciekawych aranżacji do małych kuchni.
Kto powiedział, że w małej kuchni nie mogą być ciemne meble?
Stalowe elementy odbijają światło dodając wnętrzu lekkości.
Stal i biel to świetny pomysł na rozjaśnienie małej przestrzeni.
Typowa kuchnia z naszych bloków.
Nawet mała kuchnia jest dobrym miejscem na urządzenie galerii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz