9 kwietnia 2014

Błękit - jak urządzić mieszkanie, żeby nie czuć się jak w niebie

Witajcie Kochani,
jak urządzić mieszkanie w błękicie, żeby nie czuć się jak w niebie? W ogóle jak urządzić mieszkanie? W jakim kolorze, w jakim stylu, skoro tyle pięknych projektów oglądamy na codzień? Raz podoba nam się to mieszkanie, za chwilę podoba nam się jeszcze inne mieszkanie, w zupełnie innym stylu? Co wybrać, żeby czuć się dobrze, jak u siebie?
Zawsze zastanawiałam się jak to jest np. z projektantami, czy przenoszą do swoich projektów swoje własne upodobania, czy potrafią się od nich kompletnie odciąć i stworzyć piękne wnętrze nawet zupełnie odbiegające od stylu, który dany projektant lubi prywatnie najbardziej? Dlatego m.in. lubię oglądać mieszkania projektantów, których projekty znam, bo konfrontuję te ich chatki z mieszkaniami, które zaprojektowali i wtedy się zastanawiam i porównuję.
Właściciel dzisiejszego mieszkania bardzo lubi kolor niebieski. Ja też lubię, natomiast moje lubienie polega na lubieniu koloru niebieskiego przede wszystkim w formie dodatków, a kolor niebieski zastosowany na ścianie to już dla mnie dużo za dużo niebieskiego, no chyba, że...jest to mieszkanie tak urządzone, aby nie czuć się jak w niebie, tylko raczej na fali oceanu. Ale raczej nie zdecydowałabym się na pomalowanie ścian na niebiesko.
Muszę się jednak przyznać, że projektantowi dzisiejszego mieszkania udało się podbić moje serce, bo mieszkanie w moim mniemaniu jest urocze, kobiece i pomimo dużej ilości niebieskiego, przytulne i ciepłe. No i przy tym bardzo eleganckie.
Zresztą zobaczcie sami jak urządzić mieszkanie w błękicie, żeby nie czuć się jak w niebie lub w pokoju u niemowlaka. ;)






Wszystkie dodatki sprawiają wrażenie bardzo dokładnie przemyślanych. 



Ciepły odcień drewna, czerwone i turkusowe akcenty dodały życia chłodnemu błękitowi.









Rewelacyjna łazienka w stylu vintage.



W sypialni kolor niebieski przybrał barwę nocnego nieba.


Źródło: Style at Home


Follow my blog with Bloglovin

1 komentarz:

  1. kiedyś mieszkanie wynajmowane przemalowalismy z M.z mocnej pomarańczy na lodowy błekit i powiem ze zdecydowanie na plusssss:))bez wymiany mebli itd wszystko wreszcie zaczęło do siebie pasować bo była drewniana kuchnia i stól i ciemna podłoga a błekit wydobył jeszcze bardziej rysunek drewna:)))) bo ten pomarańcz to tylko się zlewał więc mam sentyment do takich odowych, błekitnych kostek :)))

    buziaki

    OdpowiedzUsuń