14 stycznia 2014

Mój debiut

Kochani Czytelnicy,
witam Was bardzo serdecznie na moim skromnym blogu i nie ukrywam, że przeżywam lekki stres konstruując tych kilka pierwszych zdań. Zdaje się, że to rodzaj tremy. Bądź co bądź blog to nie jest pamiętniczek pisany sobie a muzom, który co najwyżej dzięki czyjejś wścibskiej naturze ujrzy światło dzienne, tylko żywa komunikacja z najprawdziwszymi żywymi czytelnikami.
Mam nadzieję, że nie utrzecie mi zbyt mocno nosa za moje amatorstwo, a wręcz liczę na sporą dozę wyrozumiałości dla kogoś kto w świecie blogów jako autor stawia swe pierwsze kroki.Obiecuję, że z biegiem czasu dopracuję obsługę i funkcjonalność tej strony, na razie jest w fazie błądzenia. ;)
Czego możecie się spodziewać przeglądając strony mojego bloga? Dobre pytanie. Nie jestem projektantką, więc nie obiecuję Wam swoich wyrafinowanych autorskich projektów, za to obiecuję, że zabiorę Was w podróż po kolorowym świecie wnętrz, ogrodów i ciekawych dekoracji czy gadżetów znalezionych w sieci.
Trudno mi też zdradzić wokół jakiego stylu będę wirować najczęściej, bo....lubię każdy, a najbardziej czerpiący z kilku z różnych stylów naraz. Uważam, że podobnie jak w muzyce, każdy styl ma swych wybitnych przedstawicieli, którzy sprawiają, że  warto zatrzymać się na chwilę, zasłuchać się czy zapatrzeć. Zresztą przez lata mojego zainteresowania wystrojem wnętrz miałam chwile fascynacji wieloma różnymi stylami.
Jak rzesze Polek i Polaków swego czasu kiedy pojawiła się w naszych miastach Ikea, zachłysnęłam się stylem skandynawskim i oczywiście kocham go do dziś. 
Od zawsze fascynowała mnie Azja z ascetycznymi wnętrzami Japonii, chińskim czy tajskim przepychem, indyjską feerią barw, czy tropikalną naturalnością wysp Pacyfiku. Kocham wszystkie kolory, zapachy i wzory i Dalekiego i Bliskiego Wschodu. Po drodze też wzdychałam do tradycyjnego marokańskiego wystroju wnętrz, tak więc z pewnością będzie trochę etno. ;)
Aktualnie najbliżej mi jednak do stylu wnętrz amerykańskich, zwłaszcza z wybrzeży USA czy Kanady tzw. coastal. Być może dlatego, że są niesamowitą mieszanką stylów doprawioną szczyptą wakacyjnego klimatu. Mam nadzieję, że nie będziecie się nudzić. Przyjemnego czytania i do zobaczenia. :)

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz