15 maja 2014

Piękne mieszkanie w wiosennych barwach

Witajcie Kochani,
nie nie, nie zniknęłam. Jestem i doglądam z doskoku swoje wcześniejsze dokonania, ale niestety ostatni czas nie był dla mnie zbyt łaskawy. Aktualnie mam całą trójkę dzieciaków w domu, bo...są chore. I to każde na coś innego. No tak, jak już dzieci chorują, to wszystkie naraz. I tym oto sposobem matka, wzór zorganizowania i ogarniania wszystkiego co trzeba, wypada z rytmu i traci cenny czas np. na siedzenie u jednego lekarza, potem z drugim dzieckiem u drugiego lekarza itd.
Masakra! Ale jeszcze tylko 2 miesiące i wakacje. Dla nich oczywiście. Ja zabieram się porządnie do pracy, bo mam spore zaległości. ;)
Dzisiaj pokażę Wam piękne mieszkanie w wiosennych barwach, a w zasadzie w wiosennych motywach. Chyba nawet to mieszkanie powinnam była wybrać na temat posta powitalnego dla Pani Wiosny. Ale co tam, nic straconego. Pani Wiosna wiosennego posta dostanie dzisiaj.:)
Projekt tego pięknego mieszkania wyszedł spod ręki Marii Barros, znanej portugalskiej projektantki stąd taki kobiecy, kwiecisty dobór barw i wzorów.



To piękne mieszkanie z pewnością nie zachwyci wszystkich z Was, bo jednak nie każdy przepada za tak soczystą zielenią i to w tak odważnym zestawieniu pod względem i wzorów i kolorów. Maria Barros się nie bała ani kolorów, ani wzorów i za to ją uwielbiam.:) 




 Jej projekt został także doceniony przez zespół Adore Home Magazine.



Kolorystyka tego mieszkania jest typowo wiosenna. Soczysta zieleń świeżej wiosennej trawy, kolory kwitnących pierwszych kwiatów. No nie bardzo wiem jak się ma ta zebra do naszej wiosny, no ale jeśli np. uciekła z ZOO, to z pewnością nie mogła odmówić sobie przechadzki po soczyście zielonym trawniku. ;)



A zebra się czai...







Urzekająca tapeta w intensywnie zieloną, kwiecistą łączkę. 
Zdominowała ona cały wystrój wnętrza tego domu. 





Tapeta w tropikalne liście to oczywiście projekt Marii Barros dostępny w jej sklepie.











Zieleń wypełnia cały dom.







Niee, to nie pomyłka. Tapeta z salonu wdarła się także do łazienki. 
Czy wyszło ładnie? Rzecz gustu. Na pewno jest to ciekawe.



Sypialnie to jedyne pomieszczenia, gdzie zieleni brak. Chyba, że w postaci bukieciku na stoliku. Nawet mi się zrymowało. ;)

A poniżej zestaw "słodziak".










Źródło: Maria Barros



Follow my blog with Bloglovin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz